Kiedy nasze ciało wchodzi w odpowiedź traumatyczną chce nas jak najszybciej wydostać z zagrożenia. Wiąże się to z olbrzymim wyrzutem adrenaliny, wysokim ciśnieniem, ładunkiem energii. Czasami gdy nie możemy zareagować walką lub ucieczką cały ten stresowy koktajl substancji zatrzymujemy w sobie.
Prowadzi to do różnych chorób a przede wszystkim wplywa na Twój poziom zadowolenia z życia, obszar ekspresji, kontaktu ze sobą, czucia siebie, umiejętności samoregulacji… Nie ma dostępu do przyjemności lub wpadasz w uzależnienia, które powiedzmy sobie szczerze prawdziwej przyjemności dają mało a jak już to okupioną wstydem.
Najważniejsze, żebyśmy zrozumieli swój układ nerwowy i potrafili mu pomóc poprzez pracę somatyczną czy pomoc terapeuty np. czaszkowo-krzyżowego w jego regulacji.