Uzależnienia to nie tylko alkohol, narkotyki i se@. To też niekontrolowane wydawanie i wiele innych „łagodnych” zachowań, które jak mówi Gabor Mate „dają chwilową ulgę, mają długofalowe negatywne konsekwencje i nie potrafimy przestać”.
W jego przypadku było to kupowanie płyt.
Dla jakiejś osoby to może być też picie kawy, kieliszka wina, przejadanie się, głodówki, oglądanie filmów tzw. przyjemnosciowych, scrollowanie internetu, jeżdżenie na warsztaty a brakuje na życie, robienie tatuażów, piercingów, poszukiwanie coraz to nowych partnerów – nazywając to wyzwoleniem.
Owszem mamy wolność do wszystkiego ale warto odpowiedzieć sobie na pytania: co mi to daje, na co nie chce patrzeć i czy rzeczywiście mogę przestać w każdej chwili.
Większość z tych zachowań ma źródło w dzieciństwie gdzie byliśmy zaniedbywanymi dziećmi. To nie musi być przemoc domowa w szeroko rozumianym znaczeniu to może być narcystyczny rodzic, który w mniej lub bardziej subtelny sposób daje do zrozumienia, że emocje, uczucia dziecka nie są ważne.
Dzieci nadmiernie kontrolowane, opiekujące się rodzicami, bojące się przy nich wyrażać, chwalone za spełnianie potrzeb (oprawców) bez orientacji na siebie.
Takie dzieci uczą się, że ich ciała mogą służyć do rozładowania napięć, łagodzenia stresu i rozładowania emocji.
Robią to intuicyjnie.
Dzieci mniej lub bardziej zaniedbane uczą się, że ich ciało jest narzędziem do redukcji napięcia… nie ma tam innych, bezpiecznych uspokojeń jak to się dzieje w relacjach tzw zdrowych.
Rozmowy, wyrażanie, przytulenie a przede wszystkim widzenie siebie nawzajem i przywitanie wszystkich uczuć i emocji.
Takie dzieci uczą się, że innym osobom nie warto jest ufać i muszą polegać wyłącznie na własnych zasobach. Osiągają stan bezczucia, otępienia, ukojenia poprzez różne zachowania autodestrukcyjne.
Zadawanie ciału krzywdy (może to być „tylko”szczypanie skórek) uruchamia te same znane mechanizmy: wzrost adrenaliny – poczucie kontroli nad życiem, sprawczości, obniżenie wrażliwości na bodźce emocjonalne a potem kojące endorfiny sprzyjające uśmierzeniu bólu.
Z traumami pracujemy poprzez ciało. Polecam terapię Somatic Experiencing i terapię czaszkowo-krzyżową w ujęciu biodynamicznym.